Kluczowa uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego w zakresie OC PPM | Co do zasady

Przejdź do treści
Zamów newsletter
Formularz zapisu na newsletter Co do zasady

Kluczowa uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego w zakresie OC PPM

11 września 2024 r. wydano uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego (III CZP 65/23), dotyczącą likwidacji szkód w ramach rynku ubezpieczeń komunikacyjnych. Jej przedmiotem była możliwość skorzystania z tzw. kosztorysów w momencie, gdy naprawa pojazdu (restytucja) stała się już niemożliwa. W grudniu 2024 r. Sąd Najwyższy opublikował uzasadnienie tej uchwały oraz motywy przyjętego kierunku.

Czego dotyczyło zagadnienie?

W orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych od kilku lat pojawiają się rozbieżności co do tego, czy poszkodowany może żądać od ubezpieczyciela z tytułu OC posiadaczy pojazdów mechanicznych („OC PPM”) wypłaty odszkodowania w wysokości wyliczonej zgodnie z zastosowaniem tzw. metody kosztorysowej, jeżeli przed uzyskaniem odszkodowania naprawa pojazdu przez poszkodowanego stała się niemożliwa, np. w razie zbycia lub naprawienia pojazdu.

Metoda kosztorysowa zakłada, że wartość należnego odszkodowania można określić poprzez ustalenie hipotetycznych kosztów naprawy, potrzebnych do przywrócenia stanu pojazdu sprzed zdarzenia szkodzącego. W opozycji do przeważającej dotychczas linii orzeczniczej, dopuszczającej zastosowanie tej metody w opisanych powyżej przypadkach, wykształciła się także linia, zgodnie z którą, z uwagi na dynamiczny charakter szkody, jeśli nie ma możliwości naprawy pojazdu, poszkodowany może żądać jedynie odszkodowania wyliczonego zgodnie z metodą dyferencyjną, tj. poprzez porównanie stanu jego majątku przed zdarzeniem szkodzącym ze stanem majątku istniejącym w chwili orzekania.

W ostatnich latach powyższy problem był coraz bardziej zauważalny, w szczególności na skutek działalności tzw. kancelarii odszkodowawczych – które masowo wykupywały wierzytelności wskutek odpowiednich umów i tzw. napraw bezgotówkowych, a następnie realizowały swoje roszczenia pieniężne na gruncie drogi polubownej oraz sądowej (co zakłady ubezpieczeń najczęściej kwestionowały, podnosząc przy tym zarzut zawyżenia kosztów naprawy). Dlatego Rzecznik Finansowy w grudniu 2023 r. zwrócił się do Sądu Najwyższego o podjęcie uchwały rozstrzygającej istniejące rozbieżności w orzecznictwie.

Treść i uzasadnienie uchwały

Efektem jest niezwykle istotna z punktu widzenia rynku OC PPM uchwała siedmioosobowego składu Sądu Najwyższego (Izba Cywilna) z 11 września 2024 r. (III CZP 65/23). Sąd Najwyższy nie zgodził się ze stanowiskiem przedstawionym przez Rzecznika Finansowego – który wnioskował o dopuszczenie możliwości korzystania ze wspomnianej metody kosztorysowej – a w konsekwencji przyjął, że:

Jeżeli naprawa pojazdu przez poszkodowanego stała się niemożliwa, w szczególności w razie zbycia lub naprawienia pojazdu, nie jest uzasadnione ustalenie wysokości odszkodowania z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych jako równowartości hipotetycznych kosztów naprawy.

SN odstąpił od przeważającej dotychczas linii orzeczniczej z uwagi na brak jej uzasadnienia w aktualnym stanie prawnym i w zasadach odpowiedzialności cywilnej określonych w Kodeksie cywilnym. Zdaniem Sądu Najwyższego w razie stosowania w omawianych wypadkach metody kosztorysowej poszkodowany byłby wzbogacony o nadwyżkę sumy pieniężnej przyznanej kosztorysowo względem odszkodowania wyliczonego metodą dyferencyjną, co byłoby sprzeczne ze wspomnianą zasadą niewzbogacania się poszkodowanego na szkodzie.

Powyższe oznacza, że poszkodowani, którzy przed uzyskaniem odszkodowania zdecydują się na sprzedaż pojazdu czy naprawienie szkody we własnym zakresie, mogą liczyć jedynie na uzyskanie od ubezpieczyciela odszkodowania wyliczonego według wysokości rzeczywiście poniesionych kosztów – których poniesienie zobowiązani są udowodnić – a nie kosztorysu przedstawiającego hipotetyczny zakres wymaganych napraw.

Skutki uchwały dla ubezpieczycieli komunikacyjnych

Omawiana uchwała stanowi istotną zmianę w stosunku do występującej od lat przeważającej linii orzeczniczej oraz praktyki likwidacji tego rodzaju szkód. Jest to niewątpliwie pozytywna zmiana dla ubezpieczycieli komunikacyjnych.

Rzecznik Finansowy w swoim stanowisku/wniosku zauważał, że korzystna dla ubezpieczycieli interpretacja przepisów (ostatecznie przyjęta przez Sąd Najwyższy) mogłaby skutkować pogorszeniem sytuacji osób poszkodowanych na skutek wypadków z udziałem pojazdów mechanicznych. Niemniej nie można przeoczyć, że beneficjentami dotychczasowego stanu prawnego były również warsztaty naprawcze oraz kancelarie odszkodowawcze. Zostało to – w pewnej części – zauważone przez Sąd Najwyższy, który ostatecznie przesądził, że możliwość korzystania z kosztorysu po zbyciu lub naprawie pojazdu mogłaby doprowadzić do stanu wzbogacenia. Tymczasem, jak podkreślił sąd w uzasadnieniu, taki scenariusz nie zachodzi przy zastosowaniu metody dyferencyjnej, albowiem nie prowadzi ona do takiego wzbogacenia, a odszkodowanie wyliczone właśnie jako różnica między określonymi wartościami odpowiada zasadom ustalania jego wysokości na tle art. 363 w zw. z art. 822 k.c.

Rekapitulując, najnowsza uchwała Sądu Najwyższego może w istocie zmniejszyć szkodowość w obszarze OC PPM, czyniąc rynek ubezpieczeń komunikacyjnych atrakcyjniejszym dla ubezpieczycieli.

Mateusz Kosiorowski, adwokat, Anna Szczęsna, praktyka ubezpieczeniowa kancelarii Wardyński i Wspólnicy